Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ja i morfina

Narkotyk, który pomaga....


Ja i morfina
Ból...ból rozszarpuje ciało.
Usta spieczone, pustynia.
Gdzieś głos - Spokojnie, udało -
Sen...łąka, drzewa, leszczyna.

Otworzyłam oczy. W bieli
pochyla się - Będzie lepiej -
Leżę w łańcuchu pościeli,
sufit znika, coraz ciemniej.

Sen.Chcę spać.Sen dobrodajny
zabiera w dziwne obrazy,
jak teatr Józefa Szajny,
Epitafium,słowa, frazy.

Noc.Obok ktoś pojękuje.
Pragnienie. Widzę butelkę.
Nie sięgnę...ja rozsypuję...
chcę tylko jedną kropelkę.

Nie uniosę ręki.
Dzwonek tak blisko,
pełna udręki,
usypisko.

Składam się z małych drobinek.
Jeden ruch.Nie ma całości,
a w ustach brakuje śliny.
jakiś strach we mnie się mości.

- Jutro nie będzie morfiny -
Lekarz był moim aniołem,
przychodził co kilka minut,
rozprawił się z nowotworem.

Zdążył jeszcze przed przerzutem.
Wróciłam w życiowe tory
a uśmierzający skutek,
drobinki... dreszcz do tej pory.

ale...kojąc ból, wpuszcza zmory...

Dodano: 2019-09-15 18:31:50
Ten wiersz przeczytano 2422 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

AMOR1988 AMOR1988

Morfina uśnieża ból, ale też i uzależnia. Jak dobra
poezja :)

Czarek Płatak Czarek Płatak

Oj te zmory. Grunt, że peel wrócił do zdrowia. Wiersz
świetny. Przesubiektywny. Oddaje i klimat cierpienia i
malignę, jakieś majaki. Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam

promienSlonca promienSlonca

Witaj.
Niesamowity przekaz wiersza,czuje się jego emocje
przekazu.
Życzę, dużo zdrowia i pozdrawiam serdecznie.:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Najpierw trzeba się wczuć w osobę, u której lekarz
zdiagnozował raka. Wszystko to, co się potem dzieje,
wydaje się od nas niezależne. A ból trzeba uśmierzyć,
gdy staje się nieludzki. Może, a być może i musi być
– morfiną.
Pozdrawiam serdecznie.

katarzynaoberda katarzynaoberda

A słyszałaś o Kapsaicynie nawet profilaktycznie- Mam
przepis, odezwij się do mnie mailowo :).

Cieszę się że wróciłaś do nas.
Ja walczę, póki co w diagnostyce.

Twoje oczy Twoje oczy

Uśmierzanie bólu uzależnia...
A wiersz aż kipi bólem:(
Pozdrawiam:)

kaczor 100 kaczor 100

Przekaz jak najbardziej obecny, dla tych co potrzebują
pomocy.
Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo interesujący wiersz, powiedziałbym że wręcz na
haju.
Morfina potrafi ulżyć w cierpieniu i to bardzo.
Czy można brać żeby brać? nie wiem. Poddałem się
refleksji.
Serdeczności ;)
Dziękuję za odwiedziny FB.

KlinikaZmysłów KlinikaZmysłów

Zaciska się dłoń, by móc dodać sił tym, którzy jej w
takich chwilach potrzebują.

helin helin

Wiem co to znaczy być w takim stanie. Pozdrawiam.

karmarg karmarg

dobrze oddany stan pooperacyjny - dobrze że jesteś z
nami zdrowia życzę:-)

Białe słońce pustyni Białe słońce pustyni

Moi bracia dostawali morfinę ból mniejszy ale koszmary
okropne.Dużo zdrowia życzę i pozdrawiam serdecznie.

Maria Sikorska Maria Sikorska

Mija własnie 5 lat od śmierci siostry.
Doskonale rozumiem ten stan.
Smutna treść, lecz prawdziwa

fatamorgana7 fatamorgana7

Zgadzam się z przedmówcami, świetny!
Zdrowia życzę peelce, bo autorka, mam nadzieję,
całkiem zdrowa.
Pozdrawiam :)

mariat mariat

Dobrze oddany stan takiej chwili.
Ta zmora naszych czasów, to jakieś przekleństwo moi
mili.
Podobno - tylko pozytywna energia ratuje
rzeczywistość. Nie przyciągajmy zatem myślami złego
stanu, myślmy tylko pozytywnie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »