ja obca
z cyklu "Powroty"
tylko tu czuję w płucach oddech ziemi
a na policzku jej szorstką powłokę
niewygładzoną powierzchnię życia
tutaj mnie koi zapach jodły w sieni
szepcze modlitwa w pochyłych obrazach
a na zapiecku wciąż uboże mieszka
choć w popielniku już się nie mieni
moja iskierka zgasła w mądrych oczach
i grzeję dłońmi kafelki pieca
tylko tu czuję w nozdrzach zapach grudni
grzybowo - miodnych i mroźno - dymnych
a wokół tylko skrząca się cisza
bezgłośnie stąpam po misternej bieli
chwytam zachłannie w dłonie nozdrza
płuca
bezcenną schedę z wiecznego źródła
ja obca wracam by zajrzeć do źrenic...
uboże - domowy duszek
Komentarze (10)
Piękny wiersz, ciekawie napisany- dobre zakończenie.
Bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam serdecznie!
...powroty:) pozdrawiam ciepło
Mieć takie miejsce gdzie sercem powracasz :)
Masz swoje miejsce...tu nie jesteś obca.
Pozdrawiam:)
Tylko u mamy tak pachniały Święta i duszek wyglądał
z kącika:)Przepiękny wiersz,pozdrawiam serdecznie+++
W piękny sposób pokazałaś tęsknotę. Ona zawsze będzie
w sercu, towarzyszyć nierozłącznie wywołując
wspomnienia tego co opuszczone. Pozdrawiam:)
Do administratora! Proszę usunąć usterkę bowiem od
kilku dni dublują się wystawiane komentarze.
W piękny sposób pokazałaś tęsknotę. Ona zawsze będzie
w sercu, towarzyszyć nierozłącznie wywołując
wspomnienia tego co opuszczone. Pozdrawiam:)
W piękny sposób pokazałaś tęsknotę. Ona zawsze będzie
w sercu, towarzyszyć nierozłącznie wywołując
wspomnienia tego co opuszczone. Pozdrawiam:)
pełne melancholii, ale bardzo piękne powroty :-)