Ja pomiędzy wami.
Jestem Milczeniem,
tym, co słowa rzucane na wiatr
pełną garścią łapie.
Dobremu dobre słowa oddaję,
złemu słów nie oddaję wcale.
Myśli zamieniam w słowa,
słowa w myśli zamieniam z powrotem.
Słowa za w czas wypowiedziane
chowam na potem.
Wiem ile słów potrzeba, by uronić łzę
i, ile słów potrzeba
by uśmiech rozniecić na twarzy.
...- Ile słów!?
Więc nie mów już nic!.
Zawarty między jego a jej słowem,
rozmową jestem Duszy.
,Bo po co słów niepotrzebnych tyle,
które wciąż ranią Wasze dusze
i rany rozdrapują stare?
Cierpienia goić się nie mogą
- Spokoju duszy, choć na chwilę!
... O Samotności błogi czasie.
Ciszo, coś siostrą jest Sumienia
nawiedź ich ciała teraz.
( Napisany dawno temu)
Komentarze (6)
Słowa mają swoją moc.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz ponadczasowy a milczeniu tak wiele można
przekazać.
poetycka impresja o znaczeniu, wartości, głębi słów,
ciszy, milczenia, samotności.
Twoje słowa jak poranne wyciszenie.
:):):)
słowa maja siłę, dobre odpłacają dobrem, a złe- złem
(mimo wszystko, bo trudno się powstrzymać)
/niepotrzebnych/
Na samotności się nie znam.
Słowa mają moc.
Pozdrawiam :)
Dobrej nocy życzę...moje trzy słowa.