Ja i Ty
a ty
wtapiasz we mnie westchnienia
migocąc w źrenicach
opalizujesz pragnieniem
zamkniętym w dłoniach
pomiędzy szepty wplatasz
drżeniem piersi unoszony
prastary mit o połowie jabłka
a ja
tylko w twoim oddechu
rozpuszczam zimowe sople
i ozdabiam nimi włosy
wybudzone echo powraca
przyspieszonym pulsem
kusząc i intrygując frywolnym
dekoltem słodko gorzki smak
puchem białym na języku przysiądę
sensem tej chwili jestem
Komentarze (2)
Piękne i niebanalne metafory, melodyjnie i naprawdę
erotycznie.
*.* Podoba mi się, pozdrawiam.