Ja i ty
Po przeczytaniu wiersza Mirabelli - Dwa światy
brakuje ciągle ogniwa
aby z żebra było my
na przeszkodzie ta przyczyna
ja to ja a ty to ty
blisko siebie jakby na styk
i wygląda że to my
ależ skądże błąd ogromny
to znów ja i znowu ty
trwa przez chwilę to złudzenie
jak gra w takie nasze my
chwila właśnie już umiera
jestem ja i jesteś ty
a dowodem te obrączki
ja mam swoją a ty też
tam staniemy już osobno
życzę dobrze, życz i mnie
autor
Mms
Dodano: 2016-04-30 18:54:08
Ten wiersz przeczytano 2257 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
Zgadzam się chodziło mi o Wasze przemyslenia dzięki
zatem i za Twoje
No cóż Małgoś każdy odpowiada za siebie choć zawsze
warto być świadkiem dla dobra drugiej osoby...
Pozdrawiam
☺
Ależ Magdo jestem zaszczycona,
że zechciałaś dokonać poprawek - już zaraz to zrobię i
dziękuję serdecznie:)
Bardzo oryginalnie o próbie bycia jednością mimo
odrębności charakterów.
dla utrzymania konsekwencji rytmicznej w drugiej
napisałabym - to znowu ty
w trzeciej - jestem ja i jesteś ty
w ostatniej
a dowodem te obrączki
ja mam swoją a ty też
tam staniemy już osobno
życzę dobrze, życz i mnie
Wybacz moje marudzenie.Pozdrawiam cieplutko.
YamCito - lubię Twoje dowcipy i mogą się nawet
powtarzać -będzie mi zawsze miło i dziękuję
nie wiem czy Ci już nie pisałem, jak Pan Bóg ze żebra
stworzył Adama i Ewę...i tak sobie stanął...zapalił
(jak ja)...i rzekł; - ale mi się udał ten Adam...ale
mi się udał...a ja, a ja? - pyta Ewa....ty to jak
skończysz 30 lat to będziesz się musiała malować
Dziewczyna z Ciebie jak Malina słowa mądre napisałaś
gdyż bez Boga człowiek zginie!
Dziękuję Zosiak kochana...:)
Dziękuję Grażynko za komentarz.
Oksani - wiersz dotyczy chyba wszystkich - każdy z
nas tak naprawdę najpierw jest Dzieckiem Boga a
potem ew. żoną mężem. To jest właśnie super, bo jak
nam coś nie spasuję, to zawsze na Niego możemy liczyć
- możemy być radośni; jak ty miła Oksani :)
Dobry wiersz.
Miłego dnia :)
Niby razem, a oddzielnie. Tak to często bywa. Bardzo
dobra refleksja w udanym wierszu.
Pozdrawiam Małgosiu.
Wiesz Mmsku mnie i męża łączy tylko wspólny adres bo
"majątki" hahaha, ot majątki... też oddzielne....
Cześć, dziękuję, do widzenia, życie płynie świat się
zmienia a my co przy sobie tkwimy może i nawet wspólny
grób wykupimy, a zresztą mnie wcale nie śpieszno.
Trzeci rok już jestem sama, jaka sama przecież mam Was
jest mi dobrze i kocham Ten czas!!
Pzdrawiam i buziaczki:-)
Karat i Baluna- o jakie ciekawe komentarze -dziękuję
:)
Razem to się przeważnie jest trochę po ślubie a
później wkrada się rutyna i to razem to jest raczej
obok siebie.Pozdrawiam -mądre spostrzeżenie.