Ja we Mnie i pustynia
Kim jestem?
Ja – czyli kto?
Ja – czyli nikt
Ja – czyli ktoś.
Jestem, chociaż mnie nie ma,
Mizerne ziarnko na pustyni,
Niszczone, odnawiane, porzucone,
Wywyższone i poniżone.
Zgubiłam siebie w tej pustyni,
Przyjęłam coś nie będące Mną,
Myśląc, że jestem nikim byłam kimś,
Teraz sądząc o wyższości nic nie znaczę.
Ja. To okropne słowo Ja.
Widzę pychę w sobie, która niszczy.
Już nie ma mnie, jest tylko Ja,
Czyli znikłam nie wiem gdzie.
Będąc Mną byłam dal innych,
Jasność serca była we Mnie.
Ja jestem dla siebie mając
Ciemność w sercu, uśmiechu ból.
Jak ziarnko piasku przenoszone
przez wiatr, ciągle zmieniam twarz.
Mnie było ciężko, ale twardo
Trzymałam się właściwego podłoża.
Jestem choć tego nie chcę.
Jestem tym, kim stworzyli mnie.
Jestem kimś, kogo nienawidzę.
Jestem…ale kim!?
Kim jest człowiek?Jest to podstawowe pytanie, które od wieków zadają sobie filozofowie. A kim ty jestes?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.