Ja wiem
Ja wiem , cóż szkoda słów
Szkoda duszę w strzępy rwać
I tylko można marzyć znów
Wspomnieniem można w przeszłość gnać
Po cóż przyszłości szlakiem iść
Gdy serce cierń okrywa w krąg
Po cóż w cierpieniu ciągłym żyć
Nie mając twych kochanych rąk
Życie jest tylko czarną marą
Która w mych oczach ciągle tkwi
Lecz wierzę w miłość z silną wiarą
Wierzę w przyszłości lepsze dni
Może mi w życiu dopomożesz
Rozpacz i smutek rzucić znów
Albo mi pychą serce z orzesz
I powiesz smutne szkoda słów
I tak nie mogę iść przyszłością
Serce nie może w piersi bić
Bez ciebie jestem tą nicością
I nie mam po co życie tlić
22-10-1970 Praszka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.