Jadą wagony
Jada wagony skrzypią boleśnie
Wagony po kaflach
Ze szpitalnym jedzeniem
Z kaszą ,chlebem , mięsem
I rury gwiżdżą i gwiżdże za oknem wiatr
A na nich tylko suchary
I aż gorzkiej herbaty dzban
Akurat czy absurd ?
autor
Zakkay
Dodano: 2006-06-26 23:02:03
Ten wiersz przeczytano 900 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.