Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jadąc do nikogo II

Pusty peron, kilka ławek. Żółtawe światło w oknach dworcowej poczekalni.
Noc…
Jesienny chłód…

Kołyszą się rozczapierzone palce bezlistnych drzew.
Wstrząsany falami nieustannego dreszczu, naciągam jeszcze ciaśniej
poły
szarego płaszcza.

W piskliwym szumie toczącej mnie gorączki
rozchodzi się trzask niedomkniętych drzwi.
Bulgocze w rynnach, postukuje coś o blaszane parapety…

Unoszę twarz.
Krople zimnego deszczu rozmazują makijaż na uśmiechniętej masce
klowna.

… zaciskam powieki, otwieram…

Woda ścieka zewsząd wartkim strumieniem.
Spływa po słupach latarni i spływa ze mnie.
Majaczą w oddali światła zbliżającego się pociągu.

Powiększają się.
Rażą mnie coraz bardziej
w
oczy.

… ostrzą się świetliście krawędzie szyn…



Otwierają się przede mną drzwi…

Omiata mnie zimna jasność pustego wagonu i kurz, wzruszony moim nagłym wtargnięciem.
Tańczą nad rzędami czerwonych siedzeń błyskające drobinki samotności…

Nie siadam.

Trzymam się kurczowo zwisającej nade mną pętli.
Przygasające, co jakiś czas jarzeniówki –
mrugają do mnie porozumiewawczo. Kołyszę się,
chwieję…

Toczy się po podłodze pusta butelka po alkoholu, zgrzytają po szynach koła…

… jestem
… … coraz bardziej senny…

Pomiędzy ścianą a oparciem siedzenia, dostrzegam wciśnięty,
mocno zniszczony egzemplarz jakiejś książki.
Przechylam głowę, aby z trudem odczytać z poplamionej okładki: Wieniedikt Jerofiejew
„Moskwa – Pietuszki”.

Sięgam do kieszeni płaszcza.
Pociągam łyk.
Alkohol rozgrzewa gardło i rozlewa się rozkosznie
w
żołądku.

Jadę do kogoś. Do kogo?

Za oknami nieprzenikniona noc. Odbija się w szybie obraz
mojej
zniszczonej twarzy.

(Włodzimierz Zastawniak)

***

Moskwa-Pietuszki – poemat napisany prozą poetycką przez rosyjskiego pisarza Wieniedikta Jerofiejewa, w latach 1969 – 1970. Jest to historia o alkoholiku-intelektualiście, który podróżuje pociągiem z Moskwy do Pietuszek, do ukochanej i dziecka. Pietuszki – cel podróży – jest w utworze miejscem idealnym, utopijnym.

Pietuszki – nieduże miasto (ok. 15 tys. mieszkańców) leżące 70 km na płd-zach. od Włodzimierza i 120 km na wschód od Moskwy.


https://rewo.bandcamp.com/track/the-surface

autor

Arsis

Dodano: 2018-05-20 00:56:57
Ten wiersz przeczytano 1077 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

promienSlonca promienSlonca

Witaj. Wspaniały tekst, „jadąc do nikogo”, tak wiele
mowi i obrazuje.
Pozdrawiam.:)

Mariell Mariell

Wiersz przejmujący, odzwierciedlający pustkę i bezmiar
samotności, czego dowodem jest obraz metaforycznej
wręcz onirycznej wędrówki pociągiem. Przenikliwa
muzyka jest dopełnieniem tegoż stanu podmiotu
lirycznego.

AMOR1988 AMOR1988

Genialny wiersz, wciąga i daje do myślenia. Świetnie,
że tak fajnie geograficznie nam owe miejsca sytuujesz
:)

DoroteK DoroteK

oooo... bardzo smakowity a jednocześnie jaki gorzki
łyk poezji

krzemanka krzemanka

Wciągające pisanie. Miłej niedzieli:)

Leon.nela Leon.nela

bardzo sugestywnie napisany i piękny pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »