Jadę
Jadę,
mogą mnie wyprzedzać,
nic mi po tym.
Ja przecież tylko jadę
tam i z powrotem
Nie mam żadnego celu,
aby się spieszyć.
Jadę,
aby jechaniem się cieszyć
To nic,
że za oknem wiatr dmucha
że, szyby rozmazuje jesienna plucha
Jadę.
Dokąd?
Komentarze (16)
cieszmy się życiem, bo ono samo w sobie jest piękne...
pozdrawiam serdecznie :)
po prostu jedziesz przed siebie ...a to już coś ...
Dobre pytanie...też czasami nie wiem...pozdrawiam
ciepło i dziękuję :)
Znam takich, co lubią jeździć, dla samej przyjemności
jeżdżenia.
Pozdrawiam serdecznie :)
dobrze wybraną drogą można jechać nawet bez celu
wiadomo nie zbłądzisz:-)
pozdrawiam
No i pojechałaś.
Nie zawsze ma się wybrany cel. Pozdrawiam :)
Z pewnością pospiech nie jest wskazany. Przywołujesz
wspomnienia z dawnych młodzieńczych lat,kiedy to
jeździło się bez celu dla przyjemności.
Pozdrawiam.
Marek
Jadę sobie drogą
Jadę sobie drogą
drogą w siną dal
myśli mnie tam wiodą
czasu mi nie żal
Sina dal przede mną
horyzontem kusi
noga gaz przyciska
guma jezdnie brusi
Droga jest wspaniała
rόwna jest jak stół
na to harowałem
w życiu mym jak wół
Droga ta wspaniała
mym marzeniem była
lecz znakiem budowy
nagle się skończyła
Sławku, życie to przecież droga. Właśnie to miałam na
myśli jednak nie tak dosłownie.
mój najstarszy syn lubi tak jeździć dla samej
przyjemności jazdy.
To się okaże.
Pozdrawiam :)
Zastąpiłbym myślowo wyraz „jadę” wyrazem „żyję”. Wtedy
wiersz nabiera dla mnie głębszego sensu. Niech inni
nas wyprzedzają, podczas gdy my rozkoszujemy się
życiem i cieszymy się drobnostkami.
Z przyjemnością przeczytałem Elu.
Ślę moc serdeczności. :)
Jazda bez celu też może mieć swój cel ;-)
Pozdrawiam
Byle właściwą drogą i bez konieczności zawracania:)
Pozdrawiam :)