JAK?
No i co?
A miało być tak pięknie,
że se pościelisz- że się wyśpisz,
że kołacze
i takie tam...
A nikt nie zapowiadał
przemijania
Ulotności płomienia,
przymusu spalenia się bez względu na
korzystanie!
Nikt!
Pół słowem,
nie zapowiedział jak boli gdy nieobecność
rani!
Świadomość,
bycia jednorazowego użytku
dokucza...
Bo, boli brak
choćby nadziei...
Bo, mimo niedoskonałości
życie jest cudem
wartym ocalenia.
Zostaje tylko
Jak?
Komentarze (11)
Ujęły mnie słowa:"Bo, mimo niedoskonałości
życie jest cudem
wartym ocalenia."...Człowiek czasami potrzebny jak
włos na głowie.Pozdrawiam.
Rzeczywiście refleksyjny, zmusza do przemyśleń. Podoba
mi się . Pozdrawiam:)
Podepnę się pod smutną - jak? inne dla każdego.
Pozdrawiam refleksyjnie.
Wzbudza refleksję. Trudne pytanie. Pozdrawiam
Nie jednej odpowiedzi, każdy musi znaleźć sam...
Pozdrawiam :))
Całe życie jest poszukiwaniem odpowiedzi..
Pozdrawiam:)
bardzo ładny wiersz, zmusza do myślenia, pozdrawiam
cieptutko
"Żyje się tylko raz, jeśli właściwie to raz
wystarczy!"
Pozdrawiam!
Przemijanie, to normalne.Ulotność trzeba mocno
trzymać.Coś przegapiłaś. Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam
Trudno doceniać dar życia bez nadziei. Dlatego trzeba
wciąż szukać i szukać iskierki, która tą nadzieją nas
napełni.
zmusza do refleksji pozdrawiam