Jak anioł...
przyszłaś do mnie...
moja kochana duszyczko
jak anioł zaopiekowałaś się
Twoje ciepło do dziś ogrzewa me serce
chciałbym choć raz jeszcze...
poczuć Cię w swych ramionach
dotknąć Twej buzi przecudnej
zapachem Twych włosów zaciągnąć
miękkości Twych ust zaznać
ciepła Twoich rąk
poczuć bliskość Twoich myśli
przytulić w milczeniu...
autor
mały_książe
Dodano: 2006-02-02 19:58:34
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.