jak bardzo..
... chcesz spotkać mnie ...
usiąść w parku na ławce
zatrzymać moją dłoń
na agrafce przyczepić
serce do płaszcza wspomnień
spojrzeniem spragnionego ?
obrazu koralowej sukienki
lekko - zwiewnie opinającej
uda, talię i piersi
zapachu maciejki
i zmierzchu nieba
nad głową, kładącego
mnie do snu
pobudki brzasku promyka
iskierki powitania dnia-świata
trzymanego w dłoni miłości (..)
..
... spaceru życia ...
Komentarze (31)
Chciałoby iść spacerkiem przez życie z partnerem pod
rękę, nie spiesząc się donikąd.
Podoba mi się wiersz i moja wizja :)))
Ladnie, z przyjemnoscia czytalam:)
Małgosiu
Agaromie ..miłej soboty bo za oknem mgliście ..dzięki
:)
Irisku
Halinko
ZENKU ..dzięki za miłe słowa ..przesyłam uśmiechy
Baluno ..dzięki ..wzbudziłaś moją ciekawość " kogo"
??:):):)
Proszę nie odmawiać mu tego spaceru...bo było by
grzechem...z kimś mi się kojarzysz,ale może
zaskoczę...Pozdrówka i pięknej niedzieli życzę.
Piękny całkiem realny opis miłości Pozdrawiam
Serdecznie
Z wieka radoscia przczytal agarom i przyjemnoscia
glosowal, pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz.
Miłego dnia:)
W parku, na ławeczce nasze myśli takie frywolne...
Skore do marzeń i wspomnień...
pozdrawiam ciepło
Ładny spacer spojrzeniem...
Pogodnego dzionka:)
Januszku .. o dziękuję za pichwałę i ” stety „ nasz
rację poprawię .. jednak nie dzisiaj .. a ten ostatni
.. doszedł .. jutro uzupełnię wiadomości bo padam .. z
uśmiechem :)
Waldi .. dobrej nocy .. i ... snów :):):)
pękna całość mam na myśli cały cykl Twoich wirszy
tylko: 3 wers - tu zmieniłbym szyk na:
na agrafce przyczepić
/żeby nie było że dłoń/
oj bardzo ... bardzo pięknie napisałaś ...z iskierką w
sercu ...