JAK BĘDĘ ŻYĆ?
Co się stanie
jeśli nagle.. rozbudzę się.. w miarę..
i ujrzę, jak na ekranie,
że wszystkie rzeczy są.. szare..
.. że to, co tworzę
to kicz..
.. lub gorzej..
nie zobaczę już nic?
.. gdy ludziom ufać przestanę,
wierzyć słowom..
.. że to, co roztrzaskane
da się złożyć na nowo?
Kim będę wtedy,
gdy stracę nadzieję,
a bezczelność biedy
w twarz mi się zaśmieje?
.. szał niezdrowych ambicji
miłość pokona..
.. a prawda.. w petycji
umrze ramionach?
Jak będę żyć
przeto
gdy.. przestanę już być
poetą ?
Komentarze (6)
Poetką jest się całe życie.
Tylko wysławiać się można czasem ... nienależycie.
A wiersz wyraża lęk przed utratą sensu życia i własnej
tożsamości, zadając pytanie o to, kim stanie się
autorka, gdy utraci swoje pasje i przekonania.
(+)
Masz rację, też zadałbym sobie to pytanie jak żyć?
Ja wolę nawet o tym nie myśleć...pozdrawiam Aniu :)
No właśnie, jak?
smutny wiersz ale pięknie napisany
Trafiasz w moje serce, Anno. Spijam Twoje słowa, jak
miód. :