A JAK BĘDZIESZ ODCHODZIĆ
( zbliża się Święto Zmarłych i mnożą się wspomnienia o bliskich, za którymi boleśnie tęsknimy, bo na tym świecie już ich nie spotkamy )
A jak będziesz odchodzić, to z Tobą świat
cały,
Kadry wspomnień, garść żalu i nocne
koszmary,
Sprawy ważne, życiowe, dramatyczne
gesty,
Gdy płaciłaś za szczęście, nie żądając
reszty.
Stosy listów, pamiętnik pisany do kosza,
Wszystko z Tobą wędruje po niebiańskich
szosach.
Łóżko, w którym leżałaś w ostatniej
malignie,
Jeszcze czuje Twe ciepło – już powoli
stygnie.
Twoje dzieci wyrzucą kochane Twe rzeczy:
Talerz dziadka, kubeczek, co usta
kaleczył,
Trochę ciuchów niemodnych na pożarcie moli
–
Lepiej wszystko usunąć, bo wtedy mniej
boli.
Przyjaciel pożałuje, łzę obetrze
skrycie,
Wróg pomyśli z radością o Twoim
niebycie,
Inni nawet nie wspomną, bo tak jest
najzdrowiej,
Świat płacze tylko wtedy, kiedy mrą
królowie.
Na cóż teraz się zdały Twe walki,
cierpienia
Ksiądz odmówi modlitwę, westchnie od
niechcenia,
Przykryją kołdrą z piachu, ucichną
lamenty
I będziesz miała wreszcie ... wieczny
spokój święty.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.