jak bogowie
przebudzenie...
strąciłem sen z powiek...
kilka słów w radiu...
muzyka okrąża nas...
wybierz drogę..
wybierz swoją podróż
jak roześmiane dzieci biegniemy na
plaże
gdzie na horyzoncie topi się ciepły bóg
spokojnie ...
teraz będzie chłodniej
unieś głowe ku niebu
odnajdź złotych bogów nocy
tańcz przy ich ogniu
rozkoszuj się ich obecnością
po raz pierwy w życiu oddaj się nocy
wybierz teraz swoje przeznaczenie
albo podążaj za nami
do starożytnej twierdzy
miejsca narodzin bogów
tam na wieczność
tam bez wspomnień
odczytamy starożytny napis
bedziemy wielkimi stworzycielami
bedziemy jak oni
na zawsze
wyrzeźbieni w skale
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.