Jak bym chciała
Umiem żyć ze swoją niepełnosprawnością, ale czasem mi boleśnie doskwiera...
Ach, jak bym chciała powędrować,
ścieżkami mojego dzieciństwa.
Ciepły piasek czuć pod stopami,
zamki z piasku z Tobą budować.
Skakać z radości aż pod niebo,
kolorowe motyle łapać.
Niczego więcej mi nie trzeba.
Z wyjątkiem spokoju świętego.
Niestety to tylko marzenie,
takie pragnienie prosto z serca.
Wiem,że nigdy się nie spełni,
to jak z omdlenia ocucenie.
Komentarze (10)
ładna forma rymu okalająca, w wersie 1 "jakbym"
piszemy razem
Wiersz bardzo ładny w swoim smutku, choć szkoda iż
życie takie właśnie musi być jednemu da drugiemu
zabierze, jednego ozłoci drugiego skarze bynajmniej ja
tego nie zmienię, choć jest mi niezmiernie przykro...
Mam tylko nadzieję, że Twoje marzenia kiedyś się
spełnią i będziesz szczęśliwa jak dawniej.
Pięknie jest marzyć ,szkoda tylko ,że czasem te
marzenia przemieniają się w gorycz,bo w żaden sposób
nie można ich spełnić. Też to znam.Pozdrawiam
gorąco...ładny wiersz.
Los niestety bywa czasami dla nas okrutny. Nie bardzo
wiadomo, dlaczego jednych dotyka, a drugich
nie...Marzenia jednak warto mieć , one sa osłodą tak
trudnych chwil, W wierszu zauważyłem ciekawy układ
rymu a d .Rzadko spotykany,ale tutraj spełnia swoje
zastosowanie.
możesz wędrować, skakać i robić c o tam chcesz oczami
wyobraźni.. ona jest nieograniczona i nikt ci jej nie
zabierze a często jest o wiele lepsza niż
rzeczywistość :)
Pragnienia autorki sa zwyczajne, proste
ale wiadomo dlaczego - pisze więc o tym sercem, dla
niej wiele by to znaczyło.
Mnie się to w wierszu podoba i nie tylko w wierszu -
nie narzeka, nie ubolewa nad swoim losem.
Czyż nie pisze : "niestety to tylko marzenie, takie
pragnienie prosto z serca
... to jak z omdlenia ocucenie."
Ten wiersz wzruszył mnie bardzo.
Dzb za uwag,i skorzystam.
podpisuje się pod pragnieniem autorki o "świętym
spokoju"
Marzenia się spełniają. zwłaszcza te z głębi
serca...ładny wiersz/+/
W wierszu autorka wyliczankę napisała,co by
chciała,gdyby.Niewiele w nim prawdziwej poezji,ale
można i tak.
Bardzo Cię rozumiem, bo i widzisz i mnie to sięgnęło,
znam stan "przed i po" , i też dałabym wszystko by
tozmienić.