Jak chcesz...
Chcesz być kochankiem z moich snów,
Rozpływać się w rozkoszy życia?
Więc powiedz tylko to, co czujesz,
A wyjdę z mgły, wyjdę z ukrycia.
Będę Ci szeptać czułe słówka,
Pieścić i tulić serce Twe.
Nigdy już więcej nie zapragnę
Kogoś innego, ja to wiem!
Będę motylem na barw palecie
Skrzydełkiem musnę usta Twe.
I nie zapragniesz nigdy więcej
Innej królewny, ja to wiem!
Chcesz być kochankiem z moich snów?
Podaj mi swoją dłoń cieplutką,
A wiatr podpowie nam zapewne,
Jak żyć, by to nie trwało krótko.
Chcesz być kochankiem z moich snów?
To przetrzyj lekko piękne oczy.
Szczęście przyfrunie do nas i…
Będziemy kochać się tej nocy.
Komentarze (8)
Piekne,cieplutkie zaproszenie,delokatne jak ten
motylek.Dobry wiersz.
przyjemny wiersz entuzjastyczny optymistyczny
prawdizwy o zwykłych w niezwykłym :P
plus
Którz mógłby odmówić na takie zaproszenie...jestem
pewna, że przyjmie je ochoczo
jaki piękny wiersz, słowa zwiewne jak piórko...jeśli
tylko chcesz będę snów Twoich kochanką...
bardzo kuszace zaproszenie...powinien
skorzystać...:-)...ladny wiersz
Mam wrażenie ze to drugi wiersz dzisaiaj albo sie mylę
Nie ważne ten jest dojrzały trescia i madry w
przesłaniu. Przyjemna lektura
tak .... zaproszenie...piszesz ładnie wierszem...z
tym, że w moim odczuciu powciągliwość i lekki
kamuflarz w tej materii - dodałby potrzebnej w poezji
tajemnicości.... ale nie wszyscy muszą mieć podobne
zdanie, kwestia gustu... a o tym podobno się nie
dyskutuje.
To brzmi jak zaproszenie... ale jak slicznie
wypowiedziane. Bardzo ladny wiersz