Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jak Chrystus?


Gotycki kościół: Katedra
Zaśnięcia Matki Boskiej.
A w kruchcie jeden żebrak
I dwa nieduże kioski.

Można tu kupić otkrytki,
Nie brak też przewodnika,
Co opisuje zabytki
Kościoła w pięciu językach.

Jest krzyżyk wycięty z kory,
Białej kory brzozowej,
Jest prymasa życiorys,
Różaniec alabastrowy,

Są świece, są też świątki,
Matka Boska z Loreto,
Są tandetne pamiątki,
Są książki i gazety.

I tylko braknie wierzących,
Którzy – jak Chrystus to czynił –
Wiedzeni gniewem gorącym
Wypędzą przekupniów z świątyni.


autor

jastrz

Dodano: 2018-09-15 00:01:14
Ten wiersz przeczytano 1067 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Lila Teresa Lila Teresa

interes musi się kręcić...smutne to...

(OLA) (OLA)

Ciekawa i prawdziwa refleksja?

Michał, nie można się z Tobą nie zgodzić mnie też to
razi, uważam, że kościół powinien być wolny od handlu,
tam człowiek powinien znaleźć spokój i wiarę...

Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie i uśmiech ślę,
Ola:)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Temat szeroki. Nie mam nic przeciw handlowaniu
przewodnikami, medalikami, różańcami...ale np. zdjęcia
papieży na kubkach, breloczkach ...to już przesada,

miłego dnia

Maciek.J Maciek.J

ten wiersz jastrzu jest bardzo smutny

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bo łatwiej o Chrystusie mówić niż czynić tak jak On :)

To są kościoły,tyle, że nie ma w nich Boga lecz
religia, kasa i zwiedzenie.
Ludzie odchodzą od kościoła, bo widzą, że stoi w
sprzeczności z nauczaniem Jezusa i wydaje zgniłe
owoce.
Pozdrawiam

waldi1 waldi1

tu widać jak słaba jest ludzka wiara ... gdy nam się
wiedzie to nawet żebrak Bogu się kłania ... a jeśli
coś nie jest po naszej myśli wskazujemy palcem nagim
na Boga to On jest wszystkiemu winny ... no cóż można
tak ... człowiek czasem chce być jak ptak i fruwa w
przestworzach ...

WOJTER WOJTER

Są państwa, gdzie kościoły tylko oglądają turyści bez
modlących się ludzi. Według mnie wierzący są, ale nie
w księży, dlatego nie przychodzą do kościoła

krzemanka krzemanka

Dzięki za komentarz odautorski, poszerzający moją
wiedzę:)

jastrz jastrz

Dziękuję wszystkim za wizytę i ciekawe komentarze.
Wiktor Bulski - nie jestem przeciwnikiem handlu
dewocjonaliami. Rozumiem też, że są potrzebne stoiska
z przewodnikami, szczególnie w kościołach o dużej
wartości zabytkowej. Widzę tu dwa - nie kaleczące
uczuć religijnych rozwiązania: Albo pozostawimy kioski
w kościołach, ale będą one rozdawały swój towar za "co
łaska", albo wyprowadzimy te kioski przed kościoły.
krzemanka - masz rację, byli to bankierzy i handlarze,
ale specyficzni bankierzy i specyficzni handlarze.
Handlarze sprzedawali "dewocjonalia". Na przykład
zwierzęta ofiarne. A bankierzy, to byli raczej
właściciele kantorów wymiany walut na potrzeby
świątyni. Przypomnę, że w tym czasie nie istniało
samodzielne państwo żydowskie. Była to rzymska
prowincja Judea. Faryzeusze natomiast uważali, że
powinnością dobrego Żyda jest ścisłe trzymanie się
litery Pisma i obrosłych wokół niego przepisów
religijnych. Jednym z takich przepisów były taryfy
usług religijnych. Ile się płaciło za pogrzeb, ile za
ślub, ile za obrzezanie itp. Jednak taryfy te powstały
w czasach królestw Judy i Izraela i wyznaczały opłaty
w żydowskich szeklach. Tymczasem rzymscy okupanci
wprowadzili swoją walutę - denary (w polskich
przekładach Biblii nazywane srebrnikami). W tych
kantorach wierni wymieniali denary na stare szekle, a
kapłani - szekle na denary, bo za szekle poza
świątynią trudno było cokolwiek kupić.
Był więc to biznes jak najbardziej związany z religią.

krzemanka krzemanka

Bardzo ciekawy przekaz. O ile dobrze pamiętam Chrystus
wypędził ze świątyni
bankierów i handlarzy, dzisiaj trudniej byłoby
wypędzić gospodarzy świątyń, którzy za tym handlem
stoją.
Miłej soboty:)

BordoBlues BordoBlues

cóż, jeśli wróżyć naszemu światu dłuższą przyszłość,
to tak jak my dzisiaj w Zeusa, tak następni w
Chrystusa.
tyle, że teraz wszystko jest szybciej.
pozdrawiam Michale :):)

anula-2 anula-2

Zarabiać na wierze,
jak po prostu nie wierzę.
Pozdrawiam Michale, tak się nie da, to obłuda.

AMOR1988 AMOR1988

Przepięknie z wiarą napisane, pozdrawiam :)

Agrafka Agrafka

Temat stary jak świat, niestety.
Wiersz świetnie napisany.

Ankhnike Ankhnike

Tak to wyglądało kiedyś, wygląda teraz i pewnie będzie
i po wsze czasy. Wiara to niezły biznes, przykre.
Wiersz bardzo ładny. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »