Jak cień...
Przechodzisz obok jak cień,
Piszesz sms-y, uśmiechasz się,
Ale czy tak bardzo zawstydzam Cię?
Tak trudno powiedzieć "Cześć, co tam?"
A co dopiero "Ciebie, kochanie kocham"
Nie wystarcza mi uśmiech mały,
Nie wystarcza sms wieczorem,
Brak mi Ciebie, Ty, cały,
Czy wreszcie dostanę nagrodę?
Czy wreszcie to zauważysz?
Czy całkiem o innej sobie marzysz?
Czy wreszcie dostrzegniesz, że...
Znowu w Tobie zakochałam się?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.