Jak dłutem
Wiosenne ocieplenie...
Tak łagodnie mnie dotykasz
wyrzeżbiasz niczym mistrz dłuta
jesteś dla mnie tak jak Fidiasz
trwa palców czuła marszruta
płonę ogniem twego dzieła
tonę w enklawie rozkoszy
szepczę - więcej rękodzieła
jeszcze nie mam ciebie dosyć-
usta błądzą po twym ciele
drażnią sutki coraz śmielsze
zatrzymują jak w kościele
i pieszczotę tworzą wierszem
autor
Zakochana w wietrze
Dodano: 2018-03-19 13:05:49
Ten wiersz przeczytano 698 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
oryginalne spojrzenie na miłosne rękodzieło.
kolorowych snów :)
Piękny, rozpalający wyobraźnię erotyk, z dwoma małymi
usterkami niewartymi wspomnienia :)
Pozdrawiam serdecznie
Zmysłowo ujęte.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam:)
Marek
Wow, zachwycający erotyk, pozdrawiam :)
dłutem i wierszem ciebie pieszczę
a jeszcze w zamyśleniu cała drżę
czy dłutem nie pozbawię wartości
posągu jego rozmiarów i twardiści
krótko: subtelnie i zmysłowo+:) pozdrawiam serdecznie
tak może rzeźbić tylko ktoś ...kto wie jak posługiwać
się dłutem ... trzymając w ramiach kieruje nim
zmysłowe uczucie ...
Długo ostre ale wiersz subtelny :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
to rękodzieło jakoś dziwnie mi się kojarzy))))
miłego...
Bardzo ładny erotyk.
Lubię takie subtelne erotyki. Z przyjemnością go
przeczytałem + i Miłego dnia.
Pozdrawiam z uśmiechem :-) Zakochana słowem dotyka
czule :-)
Dłońmi dopieszczane ciało jak figura dłutem
rzeźbiarza, a pieszczot ciągle mało, bo pragnienie
nienasyconym się stało... Pozdrawiam, bardzo dobry
erotyk
Mimo, że dłuto jest ostre to przekaz jak najbardziej
subtelny.
Pozdrawiam serdecznie paa :)