Jak grom z jasnego nieba...
stanęła w progu
ostentacyjnie mówiąc
jestem
nikt nie spodziewał się
a już nie daj bóg oczekiwał
myślami zawładnęła
czas z lękiem odmierzała
dlaczego zła wiadomość spada
jak grom z jasnego nieba
/...dawniej zabijano posłańców... którzy przynosili złe wiadomości.../ 11.02.2010
autor
(OLA)
Dodano: 2010-02-20 00:10:38
Ten wiersz przeczytano 814 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
wpadają jak grom i zwalają człowieka z nóg - czasami
na długo - pozdrawiam mimo wszystko z uśmiechem :)
Takie wiadomości zawsze są jak grom z jasnego nieba.
Chyba nie ma innej możliwości.
Pozdrawiam Olu:)
Marek
Pięknie napisałaś ... Dawniej przychodziło ich mniej
bo i posłaniec dłużej wędrował i zawsze mógł zboczyć
po drodze, a teraz poczta, internet, telefon, TV i
zewsząd zło wyłazi ...
Może też to plugastwo wytłuczemy ?
Skojarzył mi się od razu ten wiersz:
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Telegram
Wiadomość biegła szybko ze sztyletem po drucie,
jak tancerka z parasolem po linie,
i zdyszana dobiegła w oznaczonej godzinie,
by mnie zabić w oznaczonej minucie.
złego nikt nie chce,lepiej tak jak z zapowiedzią:(
wiersz na +
Złych wiadomości nikt nie chce i nikt ich nie
zaprasza. Bezczelnie same się pojawiają i to zawsze
znienacka.
Ma to do siebie, ze przychodzi kiedy zechce, nie
czeka na zaproszenie...mam nadzieje, ze nie zostanie
na dluzej...pozdrawiam zimowo ale cieplo.
Niemiła wiadomość zawsze trafia jak piorun :(.. M.
Teraz można roztrzaskać telefon, obecnie z niego
najczęściej płyną złe wiadomości. (dobre też) :)
Dobry wiersz ! Na tak. I pozdrawiam ciepło.
... Pięknie Olu : )
Taka wiadomość zawsze jest nieoczekiwana i zaskakuje .