Jak ja to wytrzymam...
To dla Ciebie kochany, wiem, że myślisz o mnie tak samo jak ja o Tobie...
Znowu nie ma Cię
bo jesteś przemierzając kilometrów wiele
daleko ode mnie, od domu, wiem -
musisz...
Znowu nie ma Cię
znów tęsknoty zimną kołdrą nakryta
czekam cierpliwie, czekam aż -
wrócisz...
A kiedy już wrócisz to
-zimna kołdra tęsknoty opadnie nagle
-gorący wiatr miłości dmuchnie nam w
żagle
-zapomnę o tych chwilach gdy Ciebie mało
było
-zachłysnę się znów Tobą tak by
wystarczyło
na dni kolejnej
tęsknoty
i chłodne jej powroty...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich piszących i czytających :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.