Jak kamyk
Mój archiwalny wiersz, wykasowałam większość wierszy, pracuje nad poprawkami z biegiem czasu zauważam swoje błędy. nad tym także pracuje, nad inną jego formą, choć ten jest mi bliski sercu
Jak kamyk rzucony w wodę,
tak obojętnie dla zabawy.
Chwil kilka utrzymał się na wodzie
po czym z krzykiem spadł na dno.
Wybrany z pośród innych
czymś się wyróżniał,
bądź coś się nie spodobało.
Z ciepłego gniazda wyrwany,
nie wiedząc czemu na zawsze
w ciemnych głębinach pogrzebany...
Komentarze (27)
pięknie i ...smutno...
Potwierdzam - nie kasuj. Pozdrawiam i dziękuję za
opinię.
nie kasuj
Powiem ci tak ja swoich początkujących nie skasowałam
lubię poczytać kiedy raczkowałam śmieje się sama z
siebie ,a pracować trzeba zawsze .
Rzeczywiście wiersz skłania do refleksji,pozdrawiam
cieplutko :)
Podzielam komentarz "kazap"
pozdrawiam serdecznie
Smutna refleksja.Pozdrawiam:)
To dobrze, że pracujesz nad swoimi wierszami. Wiersz
jest chyba odzwierciedleniem jakiegoś konkretnego
przeżycia. Pozdrawiam
nie warto kasować wierszy ale wracać do nich i
poprawiać
to nasze zapisane bogactwo
pozdrawiam
byle nie przepaść...jak ten kamyk w
wodzie...pozdrawiam cieplusieńko:)
witam
pozdrawiam ciplutko
Amen, fajny wiersz, pozdrawiam :)
no to życie daje mocne odczucia świetnie. pozdrawiam
Tylko, czy tu przypadkiem nie chodzi o Ciebie? Mam
nadzieję, że się podniosłaś, jeśli tak to gratuluję.
'kamień w wodę' Pozdrawiam :)