Jak kotka

Humorek,podziwiam,pozdrawiam :)

Chyba ironia to jest :)

Pozdrawiam Czarodzieju :*)

Oj Waldku, gdybym Cie nie znała, to być może bym
uwierzyła. Super materiał wybrałeś i dobrze o tym
wiesz.
Pozdrawiam serdecznie :)

To masz wesoło w życiu:))

Witaj niedzielnie,
co się dzieje - nie ma nowości po nocy?
Wyrazy podziwu; trafiłeś tematycznie...
Odczekaj na następne punkt.
Miłej niedzieli.
Serdeczności łączę.

Ciekawie o lepszej połówce:)
Pozdrawiam niedzielnie:)

Ty chyba wstałeś lewa nogą i założyłeś wnuka
okulary...Twoja Jadzia to Anioł...węża się za okien
pucowanie, to poprawisz atmosferę sobie i
Jadzi...pozdrawiam serdecznie

To jest świetne, z dystansem do życia i tych spraw,
pozdrawiam :)

Mam
Nadzieję Waldku, że Jadzia jest rzadko taką, jaką ją
tutaj opisujesz. Ale nawet gdyby była taka, to miłość
akceptuje partnera takim, jakim on jest.
Ppzdrawiam serdecznie. :)
P.S.
Wszystko w życiu powinno się robić z umiarem. N.p.
Częstotliwość i wysokość datków dla biednych. Jedynym
wyjątkiem jest miłość.

Szczęśliwy jak widać mężczyzna żonaty :) pozdrawiam
sąsiada zza miedzy

żeby żona nie pzreczytała:)

:))))Ola ma rację :))))

Oj, waldi lejesz wodę:-) :-) :-)
Ty i kochająca Ciebie Jadzia:-) :-)
Pozdrawiam:-)

Droczysz się waldi, wiem to na pewno))) Fajny
wierszyk, a żonka, jak kotka, za uszkiem posmyrasz, to
się przytuli-)

wiersz jak ksiądz, wszystko przyjmie
Pozdrawiam serdecznie