jak maliny
wyschną kiedyś łzy błękitne
z kroplą rosy pomieszane
z żywicą posklejane
w słońcu błyszczce
wspomnieniami otulone
o zapachu
o pogodzie
o tym cieple co przychodzi
i odchodzi
zniknie wtedy
wyżłobiony dołeczek
na policzku
siwy włos
na skroni
pomarszczona myśl
co nie daje spokoju
bo te łzy jak maliny
słodkie i kwaśne zarazem
miła chwila
o emocjach
co w koszmar się przeradza
autor
karolinabojzan
Dodano: 2017-04-11 15:16:40
Ten wiersz przeczytano 632 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Zdrowych pogodnych
Świąt Wielkanocnych
w czwartym wersie uciekło ą, tak skutecznie , że nikt
nie zauważył.
Pozdrawiam:)
dziękuję Wam bardzo :) również życzę Wesołego Alleluja
:) :*
dobrze gdy maliny maja słodki smak .. ale zdarzają się
też kwaśne gdy im słońca jest brak ..
Zdrowych pogodnych Świąt Wielkiej Nocy życzę Tobie i
całej Twojej rodzinie ..
Refleksyjnie:) pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo ladnie zagralas slowami, podoba sie agaromowi;)
Wesolego Alleluja;)
dziękuję Karmarg :) i również samych cudownych chwil
na święta :)
ładnie refleksyjnie ...nie zawsze łzy smakują jak
maliny ...
pozdrawiam - Wesołego Alleluja:-)
Haha faktycznie u ciebie też i rosa i łzy :)
Dziekuje za odwiedziny :*)
Wesolych Świąt!
dziękuję Wam bardzo za piękne komentarze :) jest mi
niezmiernie miło :) ściskam każdego :)
Bardzo ładna refleksja.Pozdrawiam serdecznie:)
Słodkie jak maliny.
Nocą wszystko jest płomienne: gwiazdy, myśli i łzy.
Karolino, jakiś zły wszedł w łzy.
brawo ja, brawo Ty :)
Bardzo mi się podoba :-)