Jak masz odejść...
I spójrzmy na siebie,
ostatni raz.
Spijajmy z siebie,
ten najdroższy czas.
Głębokim oddechem,
wykrzyczmy "żegnaj".
Z bladym uśmiechem,
me łzy odegnaj.
Powoli puść dłoń moją,
pozwól mi zamknąć powieki.
Ja zachowam twarz Twoją
w moim sercu na wieki.
Kochać nam przyszło łatwo,
Tobie odeszło mimowolnie,
jednak ja jestem tonącą tratwą,
płynącą wśród fal swawolnie.
autor
NiespełnionySen
Dodano: 2010-12-28 13:33:23
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
rozstania bolą....życie nieraz jest
b.okrutne...........
Rozstania nie są proste. Potrafią wywrzeć ogromne
piętno, które potrafi pozostać w nas powracając z
wiatrem tęsknoty. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam:)
rozstania i powroty:)wciąż te same kłopoty(zawsze jest
w tym jakaś nadzieja)
Roztania s bardzo bolesne, nie zawsze potrafimy sie z
tym pogodzić. ....
nie ma sposobu na bezbolesne pożegnanie, a problem w
tym że kogoś boli bardziej, a kogoś mniej lub wcale.
Nie wiem czy bezwolnie to dobre słowo pasujące w 100%
ale swawolnie też mnie razi
wiersz ogólnie rymem gramatycznym pisany, ale myśl
wiąże w sens ważny,że rozstania często podyktowane są
niezrozumieniem wzajemnym i rozpaczą z powodu
słów,które padły i zraniły Ładnie i z przesłaniem
Serdeczności
bardzo smutny wiersz o rozstaniu, wręcz dramatyczny
(to "swawolnie" na końcu mi nie pasuje, jest zbyt
wesołe, figlarne, Może ta tratwa powinna płynąć
"topornie", albo coś w tym stylu) pozdrawiam :-)
Smutne sa rozstania...:(
"i tak się trudno rozstać" , bardzo ładnie o tym
bolesnym uczuciu rozstania
Pozdrawiam serdecznie, życzę szczęścia w Nowym Roku :)