Jak moja rozpacz i moja miłość
Rozpacz
płynie rzeką poprzez świat.
Nie ma skrzydeł,
nie ma oczu,
nie ma nóg,
nie ma też twarzy.
Miłość też nie.
Nie mówią,
nie ruszają się,
nie patrzą,
nie słyszą.
I ja.
Nie mam serca,
nie mam uczuć,
nie mam też myśli.
Ciało moje -
uformowana przestrzeń,
zupełnie niestereotypowa rzeczywistość.
Lecz mimo to
jestem równie żywa
jak moja rozpacz
i moja miłość.
Nie umiem wytłumaczyć się
z takiej rozrzutności.
autor
Fananana
Dodano: 2009-05-10 16:19:36
Ten wiersz przeczytano 546 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ciekawie namalowałaś samotność, pozdrawiam ciepło :)
co do formy - genialna. treśc - muszę się powtórzyc,
bo - równiez genialna. jestem na tak. pozdrawiam.
podoba mi sie i forma i tresc... pogratulowac.