Jak mrugnięcie powiek
Wybiegł z radością o poranku
powitać słoneczne promyki
wypełnił płuca nowym
spił rosę z traw
gasząc pragnienie marzeń
porywisty wiatr przeciwności
wyrwał pióra szczęścia
odbierając nadzieję wzlotów
w odległe kolory tęczy
gdzie sny mają realny wymiar
usiadł przykuty w ciszy
do przydrożnego słupka
zmęczony podążaniem
potrzebuje odpoczynku
może to już tutaj – noc.
04.03 – 05.03.2008.
Komentarze (18)
Komnen i Stażu czy tylko Karola trzeba pouczać, a
reszta to urodzeni poeci? Nikt z pozostałych piszących
nie zasługuje na uwagi?
młodzieńcza radość i euforia...a potem zaduma...może
to tutaj pod tym słupkiem jest kres? tak odczytałam
Twe mysli...po swojemu(;
Piekny wiersz, nic wiecej nie dodam z wyjatkiem tego,
ze nie wolno sie wstydzic wlasnych emocji. Na tym
polega doroslosc. Cieplutko pozdrawiam.
Romantyk to mężczyzna o usposobieniu poetycznym,
idealista i marzyciel. I nic w tym złego. Ale tu
chodzi o coś więcej niż o usposobienie. Autor pisze
wiersze językiem i w stylu na poziomie raczej młodego
licealisty, niż dorosłego człowieka. I ten styl jest
powodem wszystkich krytycznych komentarzy. To nie jest
pisanie do szuflady , dla siebie. To jest pisanie na
pokaz i z ambicjami, bo po co ten podział na cykle
itd. pod wierszami. Wiele określeń to tylko pozory
„głębokiego myślenia” Zbyt często brakuje
logiki, wyczucia językowego i stąd taka reakcja, ze
strony bardziej oczytanych czytelników. Czyż nie
powinno to być zachętą do większego krytycyzmu wobec
siebie i popracowania nad jakością, a nie ilością
wierszy?
pozdrawiam serdecznie na plus
Najbardziej podoba mi się pierwsza zwrotka
.Pozdrawiam:)
Mister komnen nie wstydze sie ani wieku ani tym ze
jestem facetem romantykiem.To co w sercu należy poczuc
podmuch wiatru czy własnie ta radośc o poranku
zycia....bez wzgledu na wiek wybiegnąc aby powitac
tylko - czy wiosne niech kazdy sam sobie
dopowie.....to trzy czesci.
sorry, ale znów źle; nie mam siły tego rozkładać na
czynniki pierwsze, ale już to zdanie dla poety-faceta
jest wstydem: "Wybiegł z radością o poranku
powitać słoneczne promyki". Jak facet pisze o
promykach i witaniu promyków, to jest w tym coś bardzo
infantylnego. A Pan nie ma 10-lat p. Karolu.
Wiersz taki zmysłowy i wymowny.Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz -podoba się:)
Początek jest zaprzeczeniem końca wiersza i
odwrotnie...Potrzeba by go było dopracować , bo
wkradło się do niego zamieszanie. Pozdrawiam.
bardzo dobrze się czytało. dziękuję. pozdrawiam ciepło
:) +
hmm...życie gasi radości ,pocieszająca jest świadomość
,ze były...Wiersz daje możliwość różnej interpretacji
Wymownie. A może to jeszce nie koniec, tak wiosną
smutno odchodzić.
Nie, nie, ten wiersz nie podoba mi się.Może źle go
czytam?