jak mydło
Niektórzy są niczym mydło.
Z zewnątrz wyglądają ładnie,
pachną czystością.
Lecz co kryje się w środku?
Fałszywa reklama ich imienia
ukrywa to co w nich siedzi,
ukrywa ich zło.
Wyślizgują się z ręki,
słysząc prośbę o pomoc,
jakby oblał je ktoś wodą.
Potrzyj o nich prawdę
zaczną się pienić.
Brzydzą się tym co prawdziwe.
Chcesz od nich szczyptę życzliwości-
zaszczypią cię oczy.
Tak są toksyczni.
Wysuszą ci skórę,
jeśli im zaufasz.
Lubią wykorzystywać.
Zmyją twój optymizm
i radość życia.
Jak brud na twej skórze.
Fałszywe mydła...
wykorzystają cię i porzucą.
ostrożności wobec ludzi nigdy za wiele - nie wiadomo kiedy trafisz na naturalne, przyjazne mydło, a kiedy na toksyczną podróbkę.
Komentarze (5)
Mam jednak wielka ochotę się umyć. Bardzo ciekawy
wiersz, ale dużo złości...masz rację, też na twoim
miejscu bym się wyładowała.
świetne metafory i porównania :D porównanie człowieka
do mydła jest jak najbardziej trafne ;)
Tak, mi tez sie podoba pomysl:)
Świetny pomysł z tym mydełkiem i wspaniałe porównanie.
Chyba najlepsze w tym wszystkim będzie mydło "biały
jeleń":)
Mydelko trzeba dobrac do swojego rodzaju skory:)
Niektore metafory sa bardzo trafne. Ciekawy jest
pomysl