Jak na spowiedzi
Całe życie miałam problem ze spowiedzią,
poczynając od pierwszych doświadczeń,
gdy myślałam bardzo długo, co
powiedzieć,
by występki zabrzmiały poważnie.
Później też nie było ani trochę lepiej,
lecz zmieniło się moje podejście.
Już wiedziałam, że jak grzechy się
wyklepie,
to pokuta surową nie będzie.
autor
krzemanka
Dodano: 2017-02-05 10:05:03
Ten wiersz przeczytano 1403 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
cóż to za pokuta, kiedy po odmówieniu np. zdrowaśki
można dalej bezkarnie grzeszyć do kolejnej spowiedzi
pozdrawiam :)
Ja za kaczorem 100) Fajna refleksja krzemaneczko,
pozdrawiam cieplutko-)
Witaj,
możesz wierzyć, albo nie;
dopisywalam sobie grzechów /kartki początkowo były
'nakazane',bo głupio mi jakoś było iść tak z 'niczym'.
Fajnie, że mogłam - okazja dzisiaj,
Tobie się wyspowiadać.
Przypominam; obowiąyuje tajemnica spowiedzi.
Miłego i dobrego samopoczucia.
Pozdrawiam.
Ciekawe podejście do sposobu na życie. A gdzie
refleksja duszyczki? Przecież jedna z wersji może być
taka - spowiedź, to opróżnianie naszego prywatnego
pojemnika z grzechów i przekazywanie go do WSPÓLNEGO
ZBIORNIKA, z którym potem co? Co się dzieje z
grzechami, które ludzie zostawiają w uchu spowiednika?
Jest jakaś niszczarka? Czy podczas wspólnego posiłku
ojczulkowie debatują - a to dobry interes, warto
inwestować, albo - no, żaden z naszych nie wpadł na
ten pomysł... itd.
A może by tak żyć, żeby nie było z czego się
spowiadać?
Masz rację Anno:) Miłego dnia.
Podoba mi się ten refleksyjny wiersz ze szczyptą
humoru, dzieci chyba bardziej niż dorośli przeżywają
spowiedź.
Dobrej nocy :)
Dziękuję kaczorze za Twoją opinię w temacie. Miłego
wieczoru:)
Do tego najlepsi są prawdziwi przyjaciele a zamiast
pokuty wsparci będzie.
Pozdrowinka cieplutki Aniu paaa :))
Dziękuję Broniu za Twoją opinię o spowiedzi. Miłego
wieczoru:)
Wiem,że zawsze mam trochę strachu przed spowiedzią,
ale po spowiedzi jestem szczęśliwa.Pozdrawiam.
Dziękuję waldi za Twoją refleksję na temat grzechu.
Miłego wieczoru:)
grzech jest różnie odbierany i z miłością rozgrzeszany
.. i czasem miłość jest grzechem ..
Dziękuję Panom za opinie w temacie.
Miłego poniedziałku:)
No tak, ważne, aby być szczerym przy mówieniu grzechów
:)
Zawsze istnieje potrzeba, zwierzenia się łatwiej na
duszy,lecz niekoniecznie przed konfesjonałem...
:)
Serdecznie ciepło pozdrawiam!