jak napisać wiersz o życiu i...
Na początku jest wiatr. Oczywiste.
Cóż to za wiersz co z miejsca nie
ruszy?
Kto leżącego wciągnie na listę?
Musi być wiatr!
A może nie musi..
W rozwinięciu powinny być burze:
porywać, straszyć, noce rozświetlać
z niebywałą arytmią powtórzeń.
Po burzy cisza jak miłość... Pewna.
Tu jest najwyższa pora na słońce,
które wypala zmarszczki na twarzy.
Potem deszcz skleja początek z końcem
i znowu marzysz.
Albo nie marzysz...
Każdy wiersz to jest jakaś opowieść.
Aby uniknąć najtańszych streszczeń
w puencie powinien znaleźć się człowiek.
Niestety.
To nie Bóg pisze wiersze.
Komentarze (17)
A ja myślałam, że wszyscy piszemy o życiu... I
myślałam dobrze.
Pozdrawiam
Bardzo mądra refleksja.
Bardzo dobry!
Piękny wiersz :)
świetnie:)
a może pisze
Prawdą prosto w oczy czytelnika...pozdrawiam skromnie
pięknie
Trudniej żyć by nikogo nie urazić...
Pozdrawiam. :)
Zgrabnie podana recepta: natchnienie, emocje, szczypta
fantazji, wrażliwość i jest - życiowy wiersz.
Miłego poniedziałku:)
Jak widać po Twoim wierszu sztukę nieurażania nikogo
masz opanowaną do perfekcji.
Talent jest nam dany i zadany mz.
Niektórzy uważają, że talent to ich "wypracowana,
zdobyta nauką i doświadczeniem" zasługa. Wtedy można
pisać bosko prawie że ;)
A wiersz super!
Pozdrawiam :)
Właśnie Bóg pisze wiersze,
Jego cząstka w Człowieku.
W zależności ile Go w Tobie,
tyle w wierszu jest smaku.
Boskość swą rozprzestrzenia
między swoje stworzenia,
ale człowiek dość często
bardzo chce wszystko zmieniać.
I ta durna wola wolna,
nie potrafi być spokojna.
Ani mądra. Jakże często
czyni podłe okrucieństwo.
Dobre spostrzeżenia. Każdy wiersz to cząstka nas, tego
co myślimy, czujemy, czy też co przyszło z dniem
teraźniejszym.
Pozdrawiam serdecznie :)
Niestety, ideałów nie ma...
Ale wiersz piękny.