Jak nie kochać wiosny

Sprawiłaś,że zrobiło się zielono...ciepło i miło.

Skowronki nie tylko śpiewają Tobie. Wszystkim co
potrafią kochać szczerze. Miłych snów

Celinko, Kazap - dziękuję za przeczytanie i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie:-)

A u nas Romko było tak ciepło i tak pachniało
dworem:))

oczywiście całkowicie na tak - to piękna i romantyczna
pora roku
pozdrawiam

Dziękuję kolejnym gościom za wizytę, przeczytanie,
uśmiech i komentarze. Pozdrawiam serdecznie:-)

Ładnie Rheo,a to "zielono w głowie" bardzo,bardzo.
Pozdrawiam serdecznie.

Pięknie o wiośnie, "Jak nie kochać wiosny" kiedy
wiosna się budzi do życia każdego dnia czym innym mnie
zachwyca. Romeczko, pozdrawiam cieplutko:)

Tak, to już niedługo :-)

Masz racje, jak tu nie kochać wiosny:) Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)

"zbudzą się liście gdy wiatr w nie wplącze
śpiewy skowronków" i "łąka rozłoży dywany z trawy
przybędzie pani w płaszczyku z kwiatów
wrócą bociany"fantastyczne. pozdrawiam

Już się nie mogę doczekać a Ty tak pięknie ją
opisałaś, brawo!!! Pozdrawiam rheo-:)

i ja zielono będę mieć w głowie...a może i bardziej :)

pozdrawiam

moja ulubiona pora roku, cieplutko napisane

Nie można nie kochać wiosny to ona sprawia, że życie
budzi się do życia a my zmęczeni po zimie czekamy na
pierwsze jej symptomy? Romeczko, a te słowa są warte
przypomnienia cyt.

i ja zielono będę mieć w głowie
z nadejściem wiosny

Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)