Jak okruch

Nareszcie wiem, że ciepło w Twoich wierszach bierze
się z miłości pod powiekami:) Miłego wieczoru:)

I nic a nic ten okruch nie drażni powiek :) Pięknie i
ciepło :) Serdeczności :)

pięknie i milutko
Pozdrawiam serdecznie

Twoje wiersze lagodza moj temperament, dzisiaj nie
jest inaczej:)

Miło poczytać taki energetyczny, ciepły wiersz, z
pewnością dobra energia daje nam samym radość, innym
zresztą też, ale to samo ma się z jej odwrotnością,
gdy jesteśmy karmieni złą, to i sami zaczynamy mieć
mniej radości,
a czasem dusi nas moralizatorstwo ludzi, którym się
wydaje, iż są dobrzy, a klaszczą tam, gdzie sypią się
kamienie na innych, co prawda czasem ci inni, gdy np
karmią się męskim szowinizmem, sami się o to proszą,
msz, gdy np wdeptują nas w ziemię, pokazując nam swoją
wyższość, mimo, że sami grają nie fair, chcą nas
umoralniać.
Pozdrawiam serdecznie Marylko.

"co z powodzeniem radość toczy." i w duszy mej gra =
ładnie

Cieplutko się zrobiło:)

Bardzo ładny wiersz. Bardzo.

Ładnie, Marylko :)
Pozdrawiam.

Pomyśleć o dobrym i już lepiej człowiekowi...

krótko i ładnie :)

Wystarczy okruch miłości, a każdy nowy dzień staje się
sensem życia... Pięknie, Marylko :)

dobrze mieć pozytywną energię ...ona pozwala żyć z
radością ...

Małe może być wielkie :) pozdrawiam

Dziękuję Aisza* za miłe słowa.
*
Świat z okruchów można tworzyć
zwłaszcza gdy zdarzenia chłoszczą
a samotność soplem lodu
pragnie chętnie myśli dotknąć

Cieplutko pozdrawiam :)