Jak orężem
Władam słowem,
Jak orężem.
Jak potrzeba,
To zwyciężę.
Jak potrzeba
Także zginę.
Lecz uwierzcie,
Wezmę winę.
I nie oddam ,
Swego ciała.
Chociaż była
Blisko chwała.
Chociaż była,
Też przegrana.
Ale może,
Była dana.
Władam słowem,
Takim czynem.
Mam odwagę,
Poznać winę.
Jak potrzeba,
Kark swój schylę.
Na nic więcej,
Się nie silę.
Komentarze (9)
Ważne jest by podać w odpowiedni sposób i krzywdy nie
robić.
Bobrze władasz słowem, jak trzeba, jak orężem. Życzę
Ci dalszych pięknych wierszy. Pozdrawiam.
Ba. Fajnie.
słowem jak orężem... piszesz pięknie
Słowo oręż znakomity, dobrze władasz...
Pozdrawiam ze szczerym uśmiechem...
Władasz słowem także czynem,
świadczy o tym mnóstwo wierszy,
zdradzasz w nich swe myśli skryte,
choćby w takim jak dzisiejszy.
Pozdrawiam życząc miłego tygodnia :)
Umiesz władać słowem :)
Dobrze władasz słowem więc może jednak udzielisz mi
kilku porad ? Będę wdzięczna :) Po kilkudniowej
nieobecności na Beju przeczytałam Twój komentarz i
chcę Cię zapewnić, że się wcale nie obrażam za
krytyczne uwagi :) Do zachwytów nad tym co sama piszę
też mi daleko, jestem amatorką, wyrażam to co mi
zaświta w głowie skupiając się na treści a nie na
formie. Może się jeszcze nauczę "poprawności" jak
dłużej tutaj poczytam innych:) Tylko gdzie znaleźć
tyle czasu ile bym chciała ? ;)
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia :)
Widać, że peel ma zawsze zajęcie.
I słusznie, bo coś trza robić.
Nie lubię takich rymów, ale to mój urok ;)
Pozdrawiam :)