Jak pan mną kręci
Och proszę pana, pan mnie kręci -
lepiej niż wszyscy razem wzięci
święci, frustraci, malkontenci.
Pan jest uroczy - cudne oczy.
Te pana usta i męski głos -
ciągle w pamięci. To dla mnie cios,
że pan po knajpach wciąż się szwenda,
a ja tu czekam sama jedna,
a ja łzy leję z tej tęsknoty.
Wiersz nie powstaje w blasku. Złoty.
Och proszę pana - słodki, śliczny -
niech pan mi powie coś na ucho,
bo jest za cicho i za sucho.
Te pana kroki, mocne uda
czynią po prostu ze mną cuda.
Staję się miękka - plastelina,
może dowolnie pan wyginać.
Może pan robić co tylko chce.
Otumaniona jestem. Ach, drżę.
Znów pan gdzieś polazł, znów nie wraca.
Z żalu, pragnienia się przewracam
i czekam, czekam cała w pąsach.
Szybciej! Zaczynam już się dąsać.
Negliż w uśmiechach filuternych.
Kto będzie panu taki wierny?
Komentarze (68)
Uwielbiam ten wierszyk:)
Jlewan:) a bo dziadkowie, to bywają różni:)))
dziękuję
I pomyśleć, że to na Dzień Dziadka.
Super.
Pozdrawiam
Eleno:) dzięki
pokasowałam z głupoty, ale oddaję- MariuszG mi nakazał
kiedyś:)))
no, wiedziałam, że już czytałam :) Fajny
dzięki Aniu:)
Podoba mi się, czyta się lekko i przyjemnie:)
Szczerzyszczynsky:)))
Ale mnie rozbawiłeś tym komentarzem, zwłaszcza, o
piękności dzieła;)))
Peelka nigdy nie łaziła za żadnym facetem po knajpach
i nie będzie.
Jego strata, może ktoś przyjdzie, może ktoś zagada:)))
Dziekuję bardzo, powygłupiać się czasem jest dobrze -
dla zdrowotności:)
Piękny wiersz.
Sądząc po rozkwitających na wiosnę knajpach należy
zgłębiać sztukę czekania lub zajrzeć do jednej z nich.
No bo nie ma. Jakże by miał byc opis, kiedy dziad po
knajpach się szwenda,
a peelka sama jedna. Co miała opowiadać, jak nic nie
widzi:)))))
Sorry, głupawka mnie bierze;))
w sensie: nie ma opisu seksu, erekcji, etc
w sensie: nie ma opisu seksu, erekcji, etc
re: WBB
JAK TO NIE STAJA PENISY???
Mimuś:) pisałam, że mam w archiwum teksty sprośne:))
Ten - wiem, że jest Piękny;)))
Dostanę za niego Nike:))))
Te 'brzydkie' tez pokażę, może nawet dziś w nocy w
komentarzu, z jeden zapodam. A co mi tam zależy:)))
Nie muszę dbać o opinię i tak mam zszarganą;)
Żartuj, ja też mam ochotę się pośmiać. Za dużo tej
powagi ostatnio. Szkoda życia na użalanie się nad
sobą.
Co tam nabazgrałeś? Zaraz zobaczę.
Ależ to nie jest tekst ani sprośny, ani obsceniczny.
Niue padają tu żadne określenia dla dorosłych, nie
rozchylają się waginy, nie stają penisy, nie ma tu nic
zdrożnego :)))))))))))) ale mam ochotę na żarty :)
Dlatego tak pisze jajcarsko.