Jak pędy winne
Zegar wybił północ
a ja wpatruję się
w gwiazdy rozsypane
niby perły
na grafitowym niebie.
Czuję Boże,
że jesteś blisko
i słyszysz moje myśli,
które splatają się
jak winne pędy.
Ty Panie wiesz,
że mało rozumiem,
ale wiara moja
jest większa
od rozumu...
autor
saba
Dodano: 2014-11-06 16:59:09
Ten wiersz przeczytano 3829 razy
Oddanych głosów: 96
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (102)
I powoli niechże się stanie wg twojej (Jego?) woli:)))
My pędami, a On winnym krzewem - nasz rozum (ludzki),
a wola Jego (nie nasza) rodzi wiarę:)
Lubię noc - wtedy On jest jakby bliżej ludzkiego
serducha.
Fajny wiersz-modlitwa:)
Pozdrawiam!
Sabinko
Jak ja się cieszę ze znowu jesteś :)
Piękny refleksyjny wiersz gdzie wyrażasz swoje
bezgraniczne zaufanie i wiare w madrośc Boga
przyjmujecą Jego wolę
Jest to bardzo cenne przesłanie dla każdego wierzacego
:)
Serdecznie pozdrawiam :) i sercem pozdrawiam :)
Miło Cie widzieć Sabinko i czytać. Dobrze że jesteś
znowu z nami. Pozdrawiam serdecznie:)
Witam serdecznie
pięknie napisane wijące przesłanie
pozdrawiam:)
uroczy piekny wiersz pozdrawiam
Śliczny wiersz, jak hymn, piękne przesłanie. Milutko
pozdrawiam.
miło cię znów poczytać, pozdrawiam serdecznie
saba, miło Cię czytać:) To wiersz jak hymn:)))))))
Sabinko jak się cieszę,że jesteś kochana i ta Boża moc
w Twoim wierszu Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :
Czasem trudno jest zrozumieć
Jego zamierzenia...
Witam Cię Sabinko i pozdrawiam serdecznie:)
taki hymn pochwalny !!! pozdrawiam Sabo!