Jak powstają płatki śniegu?
Dziś produkcja wielka ruszyła,
Cały Wszechświat, cała planeta nowiną
dudniła,
Że zima! Że zima szybkim krokiem
nadchodzi,
Już swym chłodnym powietrzem policzka
mrozi,
Jak przystało na tę porę roku,
Aniołowie całe dnie spędzają w tłoku,
Nachyleni nad taśmą zimnych płateczków,
Nie brak im ze złotym pyłem woreczków,
By po obróbce wstępnej posypać
czułością,
Nasączyć piernikiem - dziecięcą
błogością,
Ileż miłości temu procederowi
towarzyszy,
Ileż czułości o której świat niebawem
usłyszy,
Bo w każdym płatku myśli anielskie się
zbiegają,
W każdym jednym dobroci się spotykają,
I zanim te skarby spadną na nasze czoła,
Zanim języki smak poczują - Anioł
zawoła:
"Pora lecieć, pora lecieć moje kochane,
Na ziemi żyć wam - najmilsze - dane"
Jeszcze tylko jedno spojrzenie,
Subtelne muśnięcie ustami - głębokie
wejrzenie,
By kształtu niepowtarzalnego nadać
By płatek płatkiem mógł się stać,
Więc nie mów mi o resublimacji ! Innych
dziwactwach - tak okropnie to brzmi!
Mów, że płatki śniegu powstają z miłości -
w tym czar tkwi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.