Jak ptak...
Jak ptak polecę
w dal przed siebie.
W dalekie kraje
kolorowe, ciepłe.
Wszystko zostawię
za sobą.
Zobaczę jak inni
ludzie żyją.
Przyziemne sprawy
będą nieważne.
Ożywię serce zmrożone.
Upajać się będę egzotyczną
roślinnością,
Na każdym kroku inną
rzeczywistością.
Poznawać nowych przyjaciół,
ich obyczaje.
Chłonąć piękno, co dech
zatyka i radość daje.
Spełnię swoje największe
marzenie..
Komentarze (12)
Pięknie piszesz o swoich marzeniach :)
Marzenia, jak ptaki szybują po niebie :)
Niech się pełnią Krysiu :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Krysiu tylko nie zapomnij wrócić i jutro wiersz
wystawić. Pozdrawiam z plusem:)))
pięknie, marzenia nic nie kosztują
Pozdrawiam serdecznie
Marzenia też są jak ptaki... Mkną w przestworza i
czasem się spełniają :)) Tego życzę peelce i autorce
:)) B.G.
i tak powinno zawsze być ..aż do ostatnich naszych dni
...
Już samo takie rozmarzenie - uskrzydla.
Piękne marzenie, być jak ptak:)
Wielu marzy o podróżach, bo one też odrywają od
żmudnej codzienności. Czy poznanych tam ludzi można
nazwać przyjaciółmi, mam wątpliwości, ale to kwestia
definicji. Pozdrawiam.
Czytelny przekaz. Podróże kształcą i sprawiają
przyjemność. Jeśli idzie o formę, to msz tekst jest
nieco przegadany. Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi
tę czytelniczą opinię. Pozdrawiam:)
polecę za Tobą na drugiego będę czuwać nad piekielnymy
otchłaniami;)
pozdrawiam z usmiechem:))
miłego dnia:))
jeśli to marzenie- to warto je spełnić.
Oj chciałoby się czasem wyrwać i poszybować, gdzieś
gdzie nie ma zwykłej rutyny, spraw codziennych itp.
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)