jak w raju
Płyną obłoki białe i szare
Jak w żagle łodzi wiatr w nie dmie
Chmury się łącza powstaje całość
I słońca nie ma jak na złość
Coś huczy tam wysoko
Czerwieni się w ciemności chmur
To Żelazna eskadra
Ćwiczy ewolucje swą
Nie trzeba tu wymyślnych słów
Ani wielkich opisów
Dwa samoloty serce malują
Trzeci przeszywa je strzałą
Złowrogie niebo się rozpłakało
Słońcu pozwala zobaczyć to
Wraz z deszczem teraz malują tęcze
Nad samym rozmywającym się już sercem
Przylep 25/07/09
pięknie niebo wyglądało ja to widziałam a dla was pozostawiam otwarte drzwi wyobrażni:D
Komentarze (4)
Pamiętam, że mieszkasz blisko lotniska. Pokazy
opisałaś jak żywe. Ale przerażają te ostatnie
katastrofy samolotowe. Pozdrawiam.
pięknie namalowałaś słowami obraz ktory warto zobaczyc
i w wyobrazni...pozdrawiam
Działa na wyobraźnie Twój wiersz.
czy masz na myśli Grupę Akrobacyjną Żelazny,,,?...wiem
coś więcej o niej