Jak Sen Wieczny
gdy co wieczór żegnam się z Tobą
na wieczność stęsknionego snu
i szeptam Ci zaklęcia szczęśliwej dobrej
nocy
obawiam się każdego dnia bez Ciebie
by następnego wieczoru
poganiany ciszą umykającego dnia
słuchać i patrzeć jak Twoje oczy śpiewają i
śmieją się
dla mnie
tak właśnie
że nie ma już znaczenia czy jest dziś czy
jutro
czasem zapominam o wierszach dla Ciebie
wiem
wiem że moja róża w objęciach Twojego
pokoju
dawno już pochyliła swą zmęczoną głowę
ale ja nie pochylam się nigdy bardziej niż
ona
i zawsze jestem bliżej niż na wyciągnięcie
ręki
dla Ciebie
zawsze jestem
„Jak Sen Wieczny”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.