Jak ślepiec w mroku nocy
Idziesz krętą ścieżką życia
Czujesz się jak ślepiec w mroku nocy
Ranią Cię ostre gałęzie przydrożnych
drzew
Potykasz się o kamienie
Upadasz na zbolałe kolana
Boisz się
Jesteś sam , czujesz strach
Pytasz gdzie jest koniec tej wędrówki
Jak długo masz jeszcze tak podążać bez
celu
Nie masz już sił
Tracisz nadzieje
Czujesz czyjąś ciepłą dłoń na ramieniu
Wstajesz
Ciemne chmury rozpraszają się
coraz bardziej z każdym Twoim krokiem
Nocny stróż oświetla Ci drogę
Idziesz śmiało
Już się nie boisz
Nie jesteś sam
Teraz widzisz go wyraźnie
Wyciąga do Ciebie dłoń
Pomagał Ci się podnieść po każdym upadku
Przepędził czarne chmury
Dał Ci nadzieje
Wskazał cel
On zawsze jest przy Tobie
nawet w chwilach zwątpienia
Twój Anioł
Komentarze (2)
Podoba mi sie Twoj utwor-Aniol stroz-kazdy go ma...
każdy ma Anioła Stróża ,który otacza swoimi
skrzydłami i czuwa - ładny wiersz -pozdrawiam