JAK ŚLIMAK
W czterech ścianach zasklepiony,
jak w muszelce mały ślimak.
Własną pychą oślepiony,
ile człowiek tak wytrzyma?
Nie rozumie innych ludzi,
ich problemów nie dostrzega.
Kiedy mu się wszystko znudzi,
choć to alfa i omega?
Gdy od innych się odwraca,
jakby sam był na tym świecie,
to powoli się zatraca
i jest nikim, zwykłym śmieciem.
Odrobina zrozumienia,
nawet chwila serdeczności,
dają życiu sens istnienia
i nadzieję dla ludzkości.
Jan Siuda
Komentarze (18)
Mądrze Pan napisał, panie Janie.:)
W dwóch ostatnich zwrotkach zmieniłbym interpunkcję,
by punkcją połączyć - wypowiedzi w nich - w całość.
Pozdrawiam
Prawda, zgadzam się. Miłego dnia
piekny wiersz Janie,pozdrawiam serdecznie