Jak smakuje lato?
Jak smakuje lato, kiedy jeszcze wiosna
nie splotła ze sobą wszystkich barw i
dźwięków,
nie namalowała w drżących liściach
światła,
nie rozkołysała rozmarzonych sekund?
Jak smakuje lato, kiedy jeszcze księżyc,
nie siada na sęku słuchając słowika,
bywa jeszcze chłodna wieczorna godzina,
bez nie przebrał miary, jaśmin nie
zachwycał.
Jak smakuje lato? Powtarzasz tak co dzień,
tęskniąc do dni ciepłych, malowanych
słońcem,
do łączności, którą zapewniają
świerszcze,
do gonitwy wiatru przez łąki pachnące.
Dzisiaj, spójrz, na niebie kreślą loty
ptaki,
okazałe szaty magnolie przybrały,
błękit się wypełnia trelami skowronka,
a soczysta zieleń czeka na pochwały.
Promienie cichutko, niezauważalnie
słodycz miodu kładą, na myśli
słoneczność.
Słowa moje skromne, przetykane wiosną,
niech pomyślność tylko dnia Twego
zapewnią.
Komentarze (8)
Lato tak wspaniale smakuje jak napisałaś to w wierszu
:)))
Pozdrawiam :)))
Marylko:) lato w Twoim wykonaniu jest przepyszne!
Pozdrawiam niezwykle serdecznie.
"jak smakuje lato" tak tęsknimy do niego, jego ciepła
i dnia słonecznego.Ładny wiersz, pozdrawiam
może zanim będziemy rozkoszować się urokami lata
nacieszmy się cudowna wiosna...Jak zawsze potrafisz
zauroczyć swoimi wersami.
Witaj pogodny ciepły,pozdrawiam++++++
Marzycielska postawa - uroczeeeee :D
Pięknie opisany krajobraz .
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
jeszcze wiosna na dobre się nie zaczęła, a już
tęsknimy do lata... czyżby?