Jak to było...
Jak to było, kiedy byliśmy razem?
Smutna prawda-
nie pamiętam,
a powinnam.
Co nam zaszkodziło:
nagłe rozstanie,
czy smak czerwonego wina,
które upajając się
naszą miłością
sączyliśmy co noc?
Czy te chwile powrócą?
Nie obiecuję, nie przyrzekam,
że coś będzie jeszcze
tak jak kiedyś
...
Tak naprawdę ten wierszyk przeczy temu co myślę, bo tak naprawdę nigdy bym nie zapomniała chwil kiedy byliśmy razem, mimo, że niedługo minie rok od kąd poznałam pewną Osóbkę, wciąż pamiętam pierwsze spotkanie ze szczegółami, pamiętam, na której ławce się poznaliśmy, mimo że w parku jest ich mnóstwo:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.