Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jak to było?

Z cyklu: absurdaliki

Oskarżona została wdowa,
że postanowiła męża zamordować,
a także jego kochankę
Walentynę - piękną Rosjankę.
Skrupulatnie sąd sprawę bada
wiele trudnych pytań zadał;
obwiniona nie przyznaje się wcale
przy swojej linii obrony obstaje.
Postawił więc prokurator wnioski
ażeby zbadać jeszcze raz zwłoki
i tu doszło do sensacji
albowiem podczas ekshumacji,
grabarz nie zastał w grobie ciała.
Jedynie na dnie trumny kartka leżała,
a na niej napisane słowa
po których osiwiała grabarza głowa
- Jestem u Wali, trzy groby dalej
kochałem ją za życia i teraz nie przestałem wcale.

Argo.

autor

Argo

Dodano: 2020-10-28 09:16:28
Ten wiersz przeczytano 949 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Groteska Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

beano beano

uśmiałam się na czarno:)
pozdrawiam :)

anna anna

dobre- wywołałeś usmiech.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj
To taka miłość cmentarna.
W ostatnim wersie uciekło "za."
Udanego popołudnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »