Jak to jest...
KAL ENDREDAL:
„ Jak to jest gdy umierasz?
Czułeś ból albo cokolwiek
Zostawiłeś tam kogoś bliskiego?
( Ja całą rodzinę)
A może szczęście?
Może życie było zbyt długie?
Znużyło cię, napiętnowało
Nie pozostawiło nic prócz blizn
( Ja jestem młody, stan mój?
Trudno powiedzieć
Ani żywy, ani martwy
W każdej chwili mogę wrócić
Wszystko przede mną)
Może smutek, bo rozstanie trudne –
Z życiem, przyjaciółmi, światem
Żałowałeś, że umierasz?
Chciałbyś tam wrócić?
( Ja bym chciał, choć dla świta umarłem
Ale tyle jest do zrobienia...)
Nie jestem tu bo umarłem
Do tego trochę mi brakuje…”
ŚWIĘTY:
„ Wyobraź sobie, że jestem
wampirem
Ja nie mogę umrzeć
A choć mam duszę
Nie tu powinna trafić
Również nie umarłem
Na chwilę tylko zostawiłem ciało
Nie martw się, jest w dobrych rękach
Pod doskonałą opieką
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.