Jak to jest z tym polowaniem?
Zwierzęciem nocnym jest kot
i w nocy lubi buszować.
Przeskoczył niejeden płot,
by móc na myszy polować.
Na polach obsianych zbożem
gdzie myszy stale harcują,
kocisko nic złapać nie może,
bo psy robotę mu psują.
Gdy tylko kota zobaczą
łańcuchy wszelkie zrywają,
przez płot za nim skaczą
polowanie mu utrudniając.
I kot zamiast łowczym być
zwierzyną łowną się staje.
Tak trudno jest kotom żyć
tam gdzie są dziwne obyczaje.
Komentarze (10)
Sympatyczny wiersz...
właśnie wszystko to punkt widzenia, ładny wiersz
tylko coś bym zmienił w ostatnim wersie gdyż ganianie
kotów przez psy bo bardzo zwykły obyczaj, ale wiersz
mi się podoba na +
Zatrzymał mnie Twój wiersz , abstrachując od faktu ,że
uwielbiam koty:) ale tak już niestety jest idylla
maleńka taka ,wróbel zjada robaka,wróbla -kot na
ćwierci itd.
Fajny wiersz,ale mój kot żyje z psami w zgodzie:))
Kot nie łapie myszy,
Gdy szczekanie słyszy.
Tak jest też wśród ludzi,
Człek się złem wciąż trudzi.
I niekiedy tak się zdarza, że role odwrócić się mogą.
Nic wtedy nie poradzisz nad losem - niebogo ;)
Oj,tak i to nie tylko kotom :) Bardzo ładny wiersz o
zmieniających się obyczajach.
Lekki, fajny wiersz, pokazujący swoistą zamianę ról:)
Plusik:)
Obyczaje są coraz dziwniejsze, wiersz o kocie ukazuje
te dziwności,a kot jest bardzo sympatycznym
zwierzakiem i gdyby go nie byly myszy by harcowały, oj
harcowały
Sympatyczny, rytmiczny wiersz.