Jak to narzekałem na sen...
Chciałbym napisać parę słów o spaniu.
...że przed zaśnięciem Mama karze zęby myć,
...że grożąc palcem, karze o 21.00 w łóżku
być
...że przy zgaszonym świetle pod kołdrą z
książką muszę się kryć.
Tato powiedz dlaczego muszę, skoro nie chcę
śnić?!
autor
Robert Pszech
Dodano: 2005-09-13 21:54:47
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.