i jak tu nie kląć, przepraszam...
I jak tu nie kląć – przepraszam za „mać”
kiedy się kurrr...czy to co ma stać
a to co chciałbyś zapisać wierszem
miast zapamiętać, zapomnisz
pierrr...wsze
więc bardzo mocno się denerrr...wujesz
rękoma w szale wciąż wyma...chujesz
żona ci mówi; weź tak nie szalej
lecz tyś jest cały już rozedrgany
idziesz wciąż dalej a nawet /...dalaj!/
piszesz banery a na nich /...bany/
lecz przeproś wreszcie za wszystkie
„mać”
- musisz się kiedyś grzeczniejszym stać !
Komentarze (20)
Grzeczność zawsze w cenie,bez
języka kaleczenia:)
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego dnia życzę:)
yamCito ...mać co ci?:):):)
:)
Łatwiej jest przestać blużnić, nuiż się nauczyć.
Bluźnią raczej ci, co mają ubogie słownictwo chcąc w
prosty sposób zastąpić niektóre słowa a przy okazji
grzeszą. Pozdrawiam.
yamCito i po co Ci to:)))
Pozdrawiam serdecznie :)